Wszyscy sądzili, że się wykręci od wyroku w myśl zasady, że bogatemu wszystko wolno. A tu szok! Uli Hoeness, mistrz świata, supermenedżer Bayernu Monachium, ulubieniec tłumów, idzie do więzienia na trzy i pół roku za oszustwa podatkowe.
Imago Sport/East News
Uli Hoeness (z lewej) i Paul Breitner jeszcze jako piłkarze Bayernu (1973 ). Reklamują stroje kąpielowe.
Poleciłem prawnikom, by nie wnosili apelacji od postanowienia Sądu Okręgowego w Monachium – oświadczył bohatersko Hoeness po ogłoszeniu wyroku. – Rezygnacja z odwołania jest zgodna z moim pojmowaniem przyzwoitości. Kilka godzin później został obsypany ze wszystkich stron wyrazami szacunku i sympatii, od kanclerz Angeli Merkel po premiera Bawarii Horsta Seehofera, od Franza Beckenbauera po trenera FC Bayern Pepa Guardiolę. Wczesnym popołudniem z ust komentatorów płynęły już prawie gratulacje.
28.03.2014
Numer 07/ 2014