Artykuły

Rok dzikiego życia

Apokalipsa… na próbę

Numer 10/ 2014
Greta Taubert mieszka wraz ze swą małą rodziną w Lipsku, w obszernym starym mieszkaniu. Punkt wyjściowy do podjęcia eksperymentu był więc wręcz zbyt wygodny. Greta Taubert mieszka wraz ze swą małą rodziną w Lipsku, w obszernym starym mieszkaniu. Punkt wyjściowy do podjęcia eksperymentu był więc wręcz zbyt wygodny. Stephan Pramme / AN
Dziennikarka Greta Taubert żyła przez rok tak, jakby kompletnie załamała się gospodarka światowa. Żuła liście, grzebała w śmietnikach, hodowała grzyby, mieszkała w lesie. Dzisiaj czuje się bogatsza niż przed eksperymentem.

Wszystko zmierza ku upadkowi. Poziom mórz się podnosi! Światowa gospodarka zmierza nieuchronnie w stronę globalnego krachu! Liczba ludności na świecie rośnie coraz szybciej! Coraz więcej jest też katastrof żywiołowych i klęsk głodu. Ludzie już niebawem będą toczyć wojny o wodę. Jeśli to wszystko faktycznie ma nastąpić – pomyślała sobie Greta Taubert – to trzeba się jakoś przygotować na złe czasy. I to nie za 20 czy 30 lat, ale teraz, już. Jakby apokalipsa miała nadejść za chwilę.

09.05.2014 Numer 10/ 2014
Reklama