Manaus, miasto z czwartoligową drużyną piłkarską, leży odcięte od świata w brazylijskiej dżungli. Na mundial zafundowało sobie nowy stadion, gdzie zostanie rozegranych zaledwie kilka meczy. A potem? No cóż, zobaczy się. Może powstanie tam więzienie.
Historia „białego słonia” zaczyna się w różowym gmachu opery. Oba obiekty znajdują się w mieście Manaus, pośrodku największej dżungli świata. Stolica brazylijskiego stanu Amazonas to dwa miliony mieszkańców, kilkaset tysięcy samochodów i monstrualne korki uliczne. Jedyna przejezdna droga dalekiego ruchu biegnie przez busz ku granicy z Wenezuelą. Wszystkie ulice prowadzą do lotniska i do portu nad życiodajnym Rio Negro, którego ciemne wody wpływają do brunatnego Rio Solimões, górnego dopływu Amazonki.
06.06.2014
Numer 12/ 2014