Artykuły

Burmistrz na muszce

Nieprzekupny burmistrz Prisztiny

Numer 14/ 2014
Ten krzepki ekonomista po Harvardzie usiłuje wprowadzić racjonalne, przejrzyste zarządzanie w najbardziej skorumpowanym mieście jednego z najbardziej skorumpowanych państw Europy. Ten krzepki ekonomista po Harvardzie usiłuje wprowadzić racjonalne, przejrzyste zarządzanie w najbardziej skorumpowanym mieście jednego z najbardziej skorumpowanych państw Europy. Andrew Tesla/Panos / CZARNY KOT
Shpend Ahmeti chciał zrobić porządek w stolicy Kosowa – Prisztinie. Omal nie przypłacił tego życiem.
Na początku była euforia (wiec wyborczy Ahmatiego w grudniu ub. r.). Dziś wielu grozi mu śmiercią.AFP/East News Na początku była euforia (wiec wyborczy Ahmatiego w grudniu ub. r.). Dziś wielu grozi mu śmiercią.

Gdy w gabinecie burmistrza Prisztiny dzwoni telefon, zwykle oznacza to, że albo jest nowy kryzys, albo jakiś stary się zaognia. A telefon dzwoni nieustannie. Pierwsze pięć miesięcy urzędowania Shpend Ahmeti spędził ze słuchawką przy uchu, gasząc pożary – głównie w przenośni, ale czasami dosłownie. Ten krzepki ekonomista po Harvardzie usiłuje wprowadzić racjonalne, przejrzyste zarządzanie w najbardziej skorumpowanym mieście jednego z najbardziej skorumpowanych państw Europy, co czyni go najodważniejszym burmistrzem na kontynencie.

04.07.2014 Numer 14/ 2014
Reklama