Oglądanie rozgrywek piłki nożnej może wpędzić w depresję. Rozpamiętywanie porażek ulubionej drużyny szkodzi zdrowiu psychicznemu. Znaczny wzrost przypadków depresji spowodowanych futbolem odnotował brytyjski psychoterapeuta Steve Pope, który w swoim ośrodku w północnej Anglii zajmuje się wytrąconymi z równowagi kibicami. Niektórzy mają przez futbol zepsute weekendy, a nawet całe tygodnie.

W kwietniu br. 23-letni Scott musiał leczyć się z depresji po tym, jak Liverpool po dramatycznym meczu pokonał Manchester City 3:2, umacniając się na pozycji lidera Premier League.