Lamnauar Bijjou oddał żonie nerkę. Potem małżeństwo się rozpadło, a u mężczyzny zaczęła szwankować jedyna nerka, która mu została. Transplantologia może wyciąć nam niezły numer.
Sylvia Bijjou czuła się bardzo źle, dużo gorzej niż w poprzednich latach. Lamnauar, jej mąż, postanowił przekazać żonie coś bardzo osobistego i wyjątkowego. Prezent, ważący zaledwie 200 gramów – swoją własną, prawą nerkę. „Ostatecznie pozostaje mi jeszcze druga, lewa” – myślał. A żonie, która od ponad 20 lat zmagała się z niewydolnością nerek, miało wreszcie się poprawić. Miały przestać nękać ją skurcze wynikające z postępującego zatrucia organizmu.
18.07.2014
Numer 15/ 2014