Zamachowcy partacze, arcyksiążę bufon, cesarz sklerotyk, sztabowcy biurokraci... Wystarczyły dwa strzały w Sarajewie, by podpalić piorunującą, choć z pozoru niegroźną mieszankę.
Jest dwóch bohaterów wydarzeń z czerwca 1914 roku w Sarajewie, które dały początek I wojnie światowej: arcyksiążę Franciszek Ferdynand, następca tronu c.k. Austrii, który zginął od kuli zamachowca, i Gavrilo Princip – ów zamachowiec, bośniacki Serb. Obu uznawano za bohaterów i stawiano im pomniki. Arcyksięciu w Austrii, jego zabójcy – w Serbii.
O Gavrile Principie piszą w rocznicę zamachu tabloidy: „Morderca, który rozpętał I wojnę światową”, „Ten terrorysta podpalił świat”, „Od niego wzięło się całe zło”.
01.08.2014
Numer 16/ 2014