Artykuły

Nas trzeba się bać!

Marsz na Bagdad

Numer 17/ 2014
Al-Bagdadi, niedyś członek Al-Kaidy. W Syrii udało mu się zorganizować ugrupowanie zbrojne. Stylizuje się na nowego Osamę ben Ladena. Al-Bagdadi, niedyś członek Al-Kaidy. W Syrii udało mu się zorganizować ugrupowanie zbrojne. Stylizuje się na nowego Osamę ben Ladena. AFP / EAST NEWS
Bojownicy Państwa Islamskiego zbliżają się do Bagdadu. Ich wiernym sojusznikiem okazały się – paradoksalnie – zachodnie media, które rozpowszechniają krwawe sceny przemocy i odwetu.
Magazyn „Dabiq” ma postraszyć wątpiących i zagrzać do waliki wierzących.DABIQ Magazyn „Dabiq” ma postraszyć wątpiących i zagrzać do waliki wierzących.

Państwo Islamskie po raz kolejny opublikowało nagranie wideo, w którym islamiści chcą wszystkich zastraszyć brutalnością i egzekucjami przypadkowych ofiar. Strategia, by takimi relacjami złamać opór przeciwnika i podporządkować sobie miejscową ludność, była do tej pory skuteczna. Na opanowanych terytoriach wprowadzili szarijat i pilnują jego przestrzegania, ale ­próbują też zjednać sobie mieszkańców, organizując pomoc społeczną i rozdając dzieciom podarki.

13.08.2014 Numer 17/ 2014
Reklama