Przed 150 laty indiańskie plemię Nawahów zostało wypędzone ze swoich ziem i zdziesiątkowane. Dziś żyje w największym amerykańskim rezerwacie, próbując ocalić prastare tradycje.
AP/East News
Window Rock - oryginalnej skale zawdziecza nazwę główny ośrodek administracji rezerwatu.
Funkcjonariuszka policji plemiennej Dana Dean Thome wciąga długie skórzane rękawice, a potem uruchamia samochód. Silnik ryczy, wóz rusza z piskiem opon i oto pędzi już na sygnale drogą numer 12 na północ od Window Rock, stolicy rezerwatu Nawahów. – W Black Creek doszło do jakiejś awantury. Napadnięto kobietę z dzieckiem – opowiada Dana, wprawnie wymijając białym chevroletem inne pojazdy.
Za szybami w szaleńczym tempie przemykają krajobrazy typowe dla południowo-zachodniej części Stanów Zjednoczonych.
13.08.2014
Numer 17/ 2014