Dwa lata po obaleniu Kadafiego w Libii nadal nie ma spokoju. Po pięciu tygodniach walk islamiści z Misraty zdobyli stolicę, powołali własny rząd i dążą do obalenia legalnie wybranych władz.
Każdej nocy do luksusowej willi na zachodnim przedmieściu Trypolisu zakrada się strach. Jej mieszkańcy, podobnie jak tysiące innych Libijczyków ze stolicy, boją się, że za chwilę przyjdą ich aresztować bojówkarze z islamskiej milicji Świt Libii. Kilkanaście dni temu islamiści przejęli kontrolę nad miastem i rozpoczęli prześladowania członków innych libijskich klanów. Podobnie jak wiele innych, rodzina z willi odesłała kobiety daleko od miasta. Mężczyźni zostali i mają dylemat.
12.09.2014
Numer 19/ 2014