Wszystkie ręce na pokład – tak można opisać ostatnie dni i godziny przed szkockim referendum w sprawie niepodległości. Zarówno separatyści, jak i zwolennicy pozostania w Wielkiej Brytanii do ostatniej chwili prowadzili agitację (w Szkocji nie obowiązuje cisza wyborcza). Czy Szkoci zostaną w unii z Anglią, nie było jasne do ostatniej chwili. W Glasgow – gdzie zwolennicy niepodległości wygrali – emocje sięgnęły zenitu.
Pod wieczór na centralnym placu miasta spotkali się świętujący zwolennicy unii, w tym wiele rodzin z dziećmi.
26.09.2014
Numer 20/ 2014