Nie tak dawno temu dziennikarze BBC mówili o urzędującym prezydencie Nigerii Goodlucku Jonathanie, że dziwnym trafem zawsze znajduje się we właściwym miejscu i we właściwym czasie. Teraz przywódca – którego imię znaczy dosłownie Jonathan Szczęściarz, ogłosił, że będzie starał się o reelekcję w wyborach na początku przyszłego roku i od razu wpakował się na polityczną rafę. Jego kampania na Twitterze wystartowała pod wyjątkowo pechowym hasłem #BringBackGoodluck, czyli „Sprowadźcie z powrotem Goodlucka”.
26.09.2014
Numer 20/ 2014