Cztery lata temu, gdy słynny LeBron James ogłosił, że opuszcza swą drużynę Cleveland Cavaliers z Ohio i przechodzi do Miami Heat na Florydzie, dla ludzi w Ohio było to upokorzenie i szok. Mieszkańcy stanu dotkniętego recesją i bezrobociem potraktowali to jak zdradę, palili koszulki z wizerunkiem Jamesa. Na Florydzie odnosił sukcesy, wygrał dwa mistrzostwa NBA. Był celebrytą z brylantowym kolczykiem w uchu, tytułowano go „King James”.
07.11.2014
Numer 23/ 2014