Artykuły

Wyspy Marlona

Urok Polinezji

Numer 23/ 2014
Wnuczka aktora, Tumi Brando (z lewej), oprowadza turystów po atolu. Wobec nieznajomych woli zachować incognito. Wnuczka aktora, Tumi Brando (z lewej), oprowadza turystów po atolu. Wobec nieznajomych woli zachować incognito. Eric Martin/Le Figaro / EAST NEWS
Atol Tetiaroa jest tak piękny, że nie da się opisać słowami – mawiał Marlon Brando, który w rajskich krajobrazach zakochał się od pierwszego wejrzenia. Dziesięć lat po śmierci aktora powstał tu luksusowy hotel.
W Polinezji wszyscy wiedzą, że ten atol o powierzchni sześciu kilometrów kwadratowych ma bogatą historię.Eric Martin/Le Figaro/EAST NEWS W Polinezji wszyscy wiedzą, że ten atol o powierzchni sześciu kilometrów kwadratowych ma bogatą historię.

Tumi ma 26 lat i wdzięk baśniowej syrenki. Pluskając się w wodach tropikalnej laguny, nie wypatruje jednak oczu za żadnym księciem. Jej jedyną wielką pasją są morskie ptaki. Zna je wszystkie i bez zająknienia wymienia nazwy: czapla czczona, głuptak czerwononogi, rybitwa czarnogrzbieta, fregata średnia, rybitwa atolowa… Obserwuje bacznie wszystkie przelatujące ptaki, opowiada o ich zwyczajach, wskazuje turystom ich gniazda i co chwila upomina, żeby nie zakłócali im spokoju.

07.11.2014 Numer 23/ 2014
Reklama