W Meksyku wrze. Trwają protesty i akcje solidarności z rodzinami 43 „znikniętych” studentów z Iguali. Niektórzy mówią już o rewolucji.
Julio César Mondragón Fontes cieszył się ojcostwem przez 15 dni. Pod koniec sierpnia br. dostał przepustkę ze szkoły dla nauczycieli Normal Rural de Ayotzinapa w stanie Guerrero na południu Meksyku, gdzie dwa tygodnie wcześniej podjął naukę. Pojechał do domu, by zobaczyć swoją dziewczynę i nowo narodzoną córeczkę. – Było to 15 najszczęśliwszych dni w naszym życiu – wspomina jego narzeczona Marisa Mendoza Cacahuatzin.
Zaraz po urlopie Julio wrócił do szkoły.
21.11.2014
Numer 24/ 2014