Louis Ortiz (na zdjęciu z lewej), 43-letni były pracownik firmy telekomunikacyjnej, mieszkaniec Bronksu, zrobił na swoim uderzającym podobieństwie do Baracka Obamy świetny interes. Od paru lat podróżuje po Stanach Zjednoczonych i Europie jako sobowtór amerykańskiego prezydenta. Odtwarza jego przemówienia, naśladuje jego uśmiech i gesty. Aby uwiarygodnić swoje podobieństwo, robi staranny makijaż: nakłada na twarz podkład, puder, szminką do ust delikatnie je przyciemnia, odtwarza eyelinerem niewielki pieprzyk.
21.11.2014
Numer 24/ 2014