Podobno Mahomet nie był sztywniakiem.
W związku z zamachem na redakcję „Charlie Hebdo” wielu ludzi skłonnych jest przypuszczać, że islam to religia wyłącznie fanatyków bez poczucia humoru. Nic bardziej mylnego. Każdy, kto był w Egipcie i wdał się w rozmowę z miejscowymi, zauważy, że w praktycznie co drugim zdaniu kryje się żart albo jakaś ironiczna uwaga, czasem kąśliwa. To element kultury wielu arabskich i muzułmańskich społeczności. Do ciężkiej zwykle sytuacji materialnej podchodzi się z uśmiechem, niekiedy nawet z czarnym humorem.
22.01.2015
Numer 02.2015