70 lat temu w Jałcie spotkali się przywódcy antyhitlerowskiej koalicji. Stalin, Churchill i Roosevelt ustalali nowy porządek świata, jedli, pili i… opędzali się od insektów.
Wielka Trójka spotkała się, by uzgodnić powojenny porządek i określić strefy wpływów poszczególnych mocarstw. Przez cały tydzień (konferencja trwała od 4 do 11 lutego 1945 r.) przywódcy skazani byli na przebywanie w jednym miejscu, co oznaczało wspólne posiłki, alkoholowe libacje i kolejki do toalet. Jałta była dla Churchilla końcem świata. Miał nawet powiedzieć, że „gorszego miejsca na spotkanie nie mogliśmy wybrać”. Sama konferencja była z jednej strony dyplomatyczną akrobatyką i stąpaniem po kruchym lodzie, a z drugiej niekończącą się serią przyjęć.
20.02.2015
Numer 04.2015