Kiedyś David Cameron powiedział, że gdyby miał zabrać pięciu przywódców na wieczór kawalerski, to na pewno byłby wśród nich Mohammed Nasheed, pierwszy demokratycznie wybrany prezydent Malediwów. Nasheed zasłynął podczas konferencji klimatycznej w Kopenhadze, gdzie stanął na czele koalicji walczącej o ograniczenie emisji dwutlenku węgla. Udzielał wywiadów amerykańskim kolorowym magazynom, nazywano go azjatyckim Barackiem Obamą.
Podczas gdy brylował na świecie, w kraju spiskowała przeciw niemu opozycja złożona z konserwatystów, wojskowych, policjantów i sędziów.
06.03.2015
Numer 05.2015
