Artykuły

Między Mekką a Sodomą

Cudowna melina

Numer 07.2015
Kalif SIDY AL-MOCHTAR MBACKÉ (w czarnych okularach) jest prawnym właścicielem miasta. Należy mu się za to szacunek. Kalif SIDY AL-MOCHTAR MBACKÉ (w czarnych okularach) jest prawnym właścicielem miasta. Należy mu się za to szacunek. Le Figaro / EAST NEWS
W Toubie, „Mekce czarnego islamu”, surowe religijne nakazy rządzą życiem mieszkańców. Gdy ktoś chce wypić, zapalić albo potańczyć, musi jechać do sąsiedniego Mbacké. Oto pluralizm w Senegalu.
Dress code w świętym mieście: dżinsy i nazbyt swobodne
stroje są zakazane, ale wszystko da się umiejętnie zasłonić.Xinhua/EAST NEWS Dress code w świętym mieście: dżinsy i nazbyt swobodne stroje są zakazane, ale wszystko da się umiejętnie zasłonić.

W zachodniej części Senegalu, niespełna 200 km od Dakaru, leżą obok siebie bliźniacze miasta. Choć Touba i Mbacké sąsiadują ze sobą, są jak ogień i woda. 700-tysięczna Touba, zwana „Mekką czarnego islamu”, żyje na co dzień w rytmie religijnych przykazań. 70-tysięczne Mbacké wygląda przy niej jak afrykańska Sodoma. Różnicę widać szczególnie w trakcie Wielkiego Magalu, gdy pielgrzymi ściągają tłumnie do Touby na religijne uroczystości.

03.04.2015 Numer 07.2015
Reklama