Zakupy spożywcze to chyba jedna z najnudniejszych spraw do załatwienia, tym bardziej że obowiązkowa. W supermarkecie każdy krąży z koszem lub wózkiem w swojej strefie, nie mając kontaktu z innymi kupującymi. Może znalazłby się sposób na to, by ten obowiązek uatrakcyjnić? W Amsterdamie po raz pierwszy urządzono jedyną w swoim rodzaju imprezę: to Disco Shopping, czyli Dyskotekowe Zakupy, a ich pomysł szybko się rozprzestrzenia. Można sobie potańczyć i wychylić piwko między kupowaniem makaronu i kilograma ziemniaków.
03.04.2015
Numer 07.2015