Kilka lat po zakończeniu I wojny światowej Australia zaangażowała się w nowy krwawy konflikt. Użyła wojska do obrony przed strusiami.
Ówczesne władze stanęły przed poważnym problemem. Trzeba było czymś wynagrodzić i jednocześnie zająć zasłużonych weteranów, którzy po zakończeniu walk wracali do kraju. Postanowiono rozwinąć na szerszą skalę program osadniczy. Blisko pięć tysięcy byłych żołnierzy otrzymało od państwa grunty, na których mieli uprawiać zboża i hodować owce. W 1920 r. rząd wykupił 90 tys. hektarów ziemi rolnej, przeznaczając ją dla weteranów. Potrzeby okazały się jednak znacznie większe i dlatego z czasem zaczęto osiedlać byłych żołnierzy na dzikich i odludnych obszarach Australii Zachodniej.
17.04.2015
Numer 08.2015