Michele Leonhart, dyrektorka agencji antynarkotykowej (DEA) odeszła ze stanowiska po tym, jak okazało się, że jej agenci brali udział w orgiach organizowanych w Kolumbii przez tamtejsze kartele. Śledczy wewnątrz DEA nie badali doniesień o imprezach z prostytutkami, bo „nie wierzyli, że zachowanie agentów było na tyle poważnym naruszeniem zasad bezpieczeństwa”. Sprawa wyszła na jaw dopiero w kontekście innej afery, w której ochroniarze prezydenta wynajęli prostytutki podczas jego wizyty w Kolumbii.
28.04.2015
Numer 09.2015