Artykuły

Małe księżniczki

Matriarchat w plemieniu Khasi

Numer 10.2015
Karolin Kluppel / •
W odległej indyjskiej wiosce Mawlynnong rządzą kobiety, twardą ręką trzymając władzę, majątek i facetów.
Karolin Kluppel/•
Karolin Kluppel/•
Karolin Kluppel/•
Karolin Kluppel/•
Karolin Kluppel/•
MCT

Mawlynnong leży niedaleko granicy z Bangladeszem. Miejscowość cieszy się coraz większą popularnością wśród turystów ze względu na swą niezwykłą urodę oraz miano „najczystszej wioski w Indiach”. Jednak niemiecką fotografkę Karolin Klüppel zafascynował panujący tu matriarchat, który całą władzę w wiosce oddaje w ręce kobiet. Klüppel kilka razy wracała do Mawlynnong, w sumie mieszkała tu przez dziewięć miesięcy. Efektem jest fotoreportaż „Królestwo dziewczynek”, którego fragment możecie państwo podziwiać na łamach FORUM.

Jak trafiłaś na wioskę Mawlynnong i plemię Khasi? Dlaczego ta społeczność wydała ci się tak interesująca?
Karolin Klüppel: Gdy kończyłam pracę na Goa, usłyszałam o plemieniu Khasi. Postanowiłam, że pojadę do stanu Meghalaja. Przez tydzień mieszkałam w jego stolicy, Śilang, i uznałam, że łatwiej będzie nawiązać bliższy kontakt z ludźmi w małej wiosce. Następnie przeczytałam coś o Mawlynnong i pomyślałam sobie, że warto zobaczyć to miejsce. Od dawna fascynuje mnie matriarchat i społeczności, w których panuje. To wspaniałe, że nawet w Indiach żyje małe plemię, w którym on obowiązuje.

Czy byłaś tam tylko przez chwilę, czy też zamieszkałaś w wiosce?
Dwa razy podróżowałam do Mawlynnong i ogółem mieszkałam tam przez dziewięć miesięcy. Gościłam w domu bardzo przyjaznej rodziny z plemienia Khasi, która ma czworo uroczych dzieci.

I rzeczywiście panuje tam matriarchat?
W Indiach są trzy tubylcze plemiona, w których obowiązuje matrylinearny system pokrewieństwa. Jednym z nich jest plemię Khasi. Większość jego członków mieszka w stanie Meghalaja, jest ich łącznie 1,1 miliona.

W czym się przejawia władza kobiet? Jak dziedziczony jest majątek?
Dziedziczy najmłodsza córka w rodzinie. Jeśli wyjdzie za mąż, małżonek zamieszkuje w domu jej rodziców, a dzieci noszą nazwisko matki. Rodzina, w której się rodzą sami synowie, uchodzi za pechową, bo tylko córki mogą zapewnić trwanie klanu. Dziedziczenie po linii matki zapewnia dziewczynkom i kobietom w Meghalaja wyjątkową niezależność ekonomiczną i społeczną. Zachowania świadczące o braku szacunku dla kobiety w kulturze Khasi są postrzegane jako szkodliwe dla całej społeczności.

Nieznane jest także aranżowanie małżeństw. Kiedy kobieta i mężczyzna zakochują się w sobie, zaczynają razem mieszkać w jednym domu – zwykle u niewiasty, bo panowie rzadko mają dom. To oznacza, że są małżeństwem. Część plemienia nawróciła się na chrześcijaństwo, więc wiele par decyduje się na ślub w kościele. Częste i całkowicie akceptowane są rozwody i powtórne małżeństwa. W Śilang wiele młodych kobiet decyduje się nawet na życie singielki.

Czy plemię Khasi zawsze żyło według praw matriarchatu, czy kiedyś było inaczej?
Jest kilka teorii na temat pochodzenia takiego porządku społecznego. Prawdopodobnie matriarchalny system sięga czasów, gdy kobiety miały tylu partnerów, że trudno było ustalić, kto jest ojcem ich dzieci. Inna teoria głosi, że mężczyźni długo przebywali poza domem w czasie wojny i nie mogli się odpowiednio troszczyć o rodziny, więc przekazywanie spadku córkom, a nie synom, którzy też musieliby odejść na wojnę, wydawało się logicznym rozwiązaniem.

Jaka jest dziś rola mężczyzn w tej społeczności? Czym się zajmują? Kto zarabia na rodzinę?
Stosunki w rodzinie na pierwszy rzut oka wydają się konserwatywne. Mężczyźni pracują w polu, a kobiety najczęściej zajmują się domem, zwłaszcza jeśli mają małe dzieci. Niektóre także pracują i zabierają dzieci ze sobą. Uderzyło mnie, że mężowie oddają wszystkie zarobione pieniądze żonom, które tradycyjnie zarządzają wydatkami rodziny. Mężczyźni zwykle nie posiadają majątku, a ich dzieci nie należą do klanu. To oczywiście ma swoje skutki – panowie czują się mniej odpowiedzialni za swoje rodziny i miewają dzieci z innymi kobietami albo porzucają rodzinę dla innej. Łatwo im odejść, bo nie mają nic do stracenia. Dlatego wiele kobiet wolałoby mieć męża spoza plemienia albo nie mieć go wcale, zwłaszcza w miastach takich jak Śilang.

Czym zajmuje się ta społeczność? Z czego żyje?
W Śilang Khasiowie pracują w różnych zawodach, jak wszyscy, ale większość to rolnicy z wiosek. A tam ludzie są najczęściej bardzo biedni i mieszkają w prostych domach z bambusa i drewna, nie mają bieżącej wody. Żeby mieszkać w mieście, trzeba mieć pieniądze.

Gdzie mieszkałaś w wiosce? Mogłaś tam obserwować codzienne życie?
Mieszkałam u rodziny z czworgiem dzieci. Ojciec pracuje przez sześć dni w tygodniu w polu albo jako stolarz. Matka zajmuje się domem i opiekuje dziećmi, gotuje i pierze. Dzieci bardzo wcześnie zaczynają szkołę – w wieku trzech lat. W lecie dzieci i kobiety często się spotykają nad rzeką, gdzie odbywa się pranie, kąpiele i łowienie ryb. Panuje cudowna atmosfera.

Tematem twojego reportażu są przede wszystkim dziewczynki. Dlaczego skupiłaś się akurat na nich?
W społeczności Khasi kobiety i dziewczynki zajmują szczególne miejsce i oczywiście ta wyjątkowa rola daje im wielką pewność siebie. Nie chciałam robić klasycznego dokumentu o tej kulturze, ale próbowałam jakoś uchwycić tę wyjątkową rolę. Zdecydowałam się na serię portretów dziewcząt, bo zrobił na mnie wrażenie ich wygląd i pewność siebie. Pomyślałam sobie, że widać po nich siłę, jaką daje im matriarchat. Chciałam także pokazać, jak wygląda ich codzienne życie: gdzie mieszkają, jak się bawią.

Forum © Polityka Sp. z o.o. S.K.A.

***

Karolin Klüppel (ur. w 1985 r.), fotografka niemiecka. Absolwentka Szkoły Sztuk Pięknych i Wzornictwa w Kassel. Mieszka i pracuje w Berlinie.

15.05.2015 Numer 10.2015
Więcej na ten temat
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną