Panna młoda – 17-letnia Heda Gojłabijewa – w czasie ceremonii w groznieńskim pałacu ślubów ledwie trzymała się na nogach, patrzyła w podłogę, ukradkiem ocierała łzy. Dziewczyna została przymuszona do małżeństwa z 57-letnim szefem rejonowej policji Nażudem Guczigowem, który ma już jedną żonę. Złamanie kilku przepisów rosyjskiego prawa federalnego nie miało znaczenia, skoro zezwolenie na ślub wydał wszechwładny prezydent Czeczenii Ramzan Kadyrow, którego Guczigow jest dobrym znajomym.
29.05.2015
Numer 11.2015