Artykuły

Tenisista feminista

Numer 12.2015
Andy Murray Andy Murray Julian Finney / Getty Images

Gdy rok temu szkocki tenisista Andy Murray rozstał się z trenerem Ivanem Lendlem i ogłosił, że jego następczynią będzie Francuzka Amélie Mauresmo (na zdjęciu z prawej), wielu ekspertów pukało się w czoło. I początkowo wydawało się, że mieli rację. Andy przegrywał wszystko jak leci, a na jego grze i trenerce nie zostawiano suchej nitki. Marudzono, że Szkot jest zbyt defensywnie nastawiony, gra za głęboko cofnięty. Kiedy w listopadzie ub.r. dostał w Londynie straszne lanie od Rogera Federera ( 0:6, 1:6), pojawiły się głosy, że zatrudnienie zwyciężczyni Wimbledonu i US Open oraz byłej numer jeden kobiecego tenisa było kiepskim żartem.

12.06.2015 Numer 12.2015
Reklama