Ogarnięta suszą Kalifornia zmaga się z kolejną plagą: kradzieżami wody. Zwykle chodzi o podkradanie drogocennego płynu z domu sąsiadów, którzy wyjechali na wakacje, ale czasem spragnieni Kalifornijczycy uciekają się do bardziej spektakularnych sposobów, np. robią podkop i podłączają się bezpośrednio do głównego systemu wodociągowego.
Wszystkich przebił jednak pewien śmiałek, który na autostradzie porwał cysternę z prawie dwoma tysiącami litrów wody.
12.06.2015
Numer 12.2015