Stuknięta telewizyjna rodzinka stała się w Ameryce wyrocznią. Śmiać się, płakać czy może podziwiać?
Kanye West był pod koniec lutego w Londynie. Gwiazdor rapu zamierzał podczas wręczania nagród Brit Awards zaprezentować na żywo nową piosenkę. Zamierzał także przedstawić marketingowcom i specjalistom od dystrybucji swojej macierzystej firmy fonograficznej Universal kilka utworów do zapowiadanego od dawna albumu, który jednak nie powstał do dziś. Chciał też udzielić wywiadu, w którym ujawniłby poglądy na muzykę, sztukę, modę i politykę. Na koniec chętnie zrobiłby z żoną Kim Kardashian rundę po londyńskich butikach.
07.08.2015
Numer 16.2015