Sajf al-Islam był człowiekiem nieprzewidywalnym. Ten drugi syn libijskiego dyktatora Muammara Kadafiego ukończył prestiżowe zachodnie uczelnie, po czym wrócił do kraju, gdzie z jednej strony garściami korzystał z bogactw i przywilejów gwarantowanych przez ojca, z drugiej – angażował się w inicjatywy charytatywne. To on wynegocjował uwolnienie skazanych w Libii bułgarskich pielęgniarek oraz zwolnienie zakładników przetrzymywanych przez islamistów na Filipinach.
07.08.2015
Numer 16.2015