Pod koniec XIX wieku Kijów był nie tylko świętym miejscem prawosławia, ale także stolicą uciech oferującą łatwy dostęp do wszelkiego rodzaju płatnej miłości.
Gdy w 2012 r. w Kijowie odbywały się mecze mistrzostw Europy w piłce nożnej, do miasta ściągnęły zastępy kobiet uprawiających najstarszy zawód świata, a także nowe niedoświadczone kadry zwabione perspektywą łatwego zarobku. Większość nowicjuszek stanowiły naiwne panienki z prowincji ślepo wierzące w mit bogatego zachodniego kibica, który nie poskąpi grosza na wieczór z dziewczyną, a może zaproponuje małżeństwo. Prostoduszność prowincjuszek wykorzystywały grupy mafijne, zajmujące się sutenerstwem i handlem żywym towarem, pozyskując przy tej okazji nową krew do przybytków rozpusty.
21.08.2015
Numer 17.2015