Wiceprezydent USA Joe Biden udzielił emocjonalnego telewizyjnego wywiadu, w którym wyjątkowo szczerze opowiedział o żałobie po stracie syna Beau, który umarł na nowotwór mózgu w maju tego roku (w wieku 46 lat). – Patrzę na życie optymistycznie, ale to wszystko jest czasem przytłaczające – powiedział. W 1972 r., miesiąc po wejściu do Senatu, Biden dostał telefon, że żona i córka zginęły w wypadku, jadąc po choinkę.
18.09.2015
Numer 19.2015