Jednak zamach? Prawdopodobieństwo udziału islamistów w katastrofie rosyjskiego airbusa przeradza się w pewność.
Dwadzieścia minut po starcie samolot A321 rosyjskich linii Metrojet lecący z Szarm el-Szejk do Petersburga runął z wysokości 10 km nad półwyspem Synaj. Zginęli wszyscy – 224 osoby. Jest coraz bardziej jasne, że to zemsta islamistów za bombardowania w Syrii. Do zamachu od razu się przyznała organizacja Prowincja Synaj, powiązana z Państwem Islamskim. – Zniszczyliśmy wasz samolot, teraz umierajcie z wściekłości – powiedział Jej lider Abu Osama al-Masri na opublikowanym w sieci nagraniu.
13.11.2015
Numer 23.2015