Artykuły

Taki mi się trafił szlak

Sama na końcu świata

Numer 23.2015
Po pierwszym okrążeniu Ziemi przestała liczyć przebyte kilometry. Po pierwszym okrążeniu Ziemi przestała liczyć przebyte kilometry. materiały prasowe
Szwajcarka Sarah Marquis przemierzyła pół świata na piechotę, ale nawet to nie przygotowało jej na wyzwanie, jakim była trzymiesięczna wędrówka po australijskim buszu.
Spacer po Kimberly to ciągłe przedzieranie się przez gąszcz, skały, kaniony i rzeki.Ardea/Forum Spacer po Kimberly to ciągłe przedzieranie się przez gąszcz, skały, kaniony i rzeki.

Chociaż w promieniu 100 km nie powinno być nikogo, Sarah Marquis wyraźnie usłyszała zbliżające się kroki. W regionie Kimberley w Australii Zachodniej wysoka twarda trawa potrafi rosnąć gęsto jak pole kukurydzy. W splątanych chaszczach ktoś za nią szedł. Ciężko było jej znaleźć drogę, a co dopiero wypatrzyć cień prześladowcy. Ale nie miała wątpliwości, że ktoś za nią idzie. – Zatrzymałam się, a wtedy on też się zatrzymał. Szłam kilka kroków do przodu i robiłam stop, krok-stop, krok-stop.

13.11.2015 Numer 23.2015
Reklama