Jest szansa na to, że puste plastikowe butelki całkiem nas nie zasypią. Nikomu na razie nieznany brytyjski start-up proponuje opakowanie do płynów nie tylko nieszkodliwe dla środowiska, ale i jadalne (smak do wyboru). Zrobione z morszczynu, jest całkowicie biodegradowalne. Pod względem szczelności i higieny nie ustępuje plastikowym butelkom. A jego produkcja jest niezwykle tania, około centa za sztukę. Wynalazek polega na sferyfikacji: dzięki reakcji chemicznej wokół płynu wytwarza się wodoszczelna warstwa, podobna do skórki winogron.
13.11.2015
Numer 23.2015