Pozostańmy przez chwilę przy starzejących się dyktatorach, bo prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew złożył ważną deklarację. – Jeśli ktoś trzyma się stołka od 25 lat, to czas w końcu odejść – oświadczył. 75-letni polityk sprawuje urząd głowy państwa od 1989 r., a w roku 2010 otrzymał tytuł Przywódcy Narodu, dzięki czemu może startować w wyborach do końca życia. Ostatniej wiosny dostał 98 proc. poparcia, ale we wrześniu wyznaczył na wicepremiera najstarszą córkę.
27.11.2015
Numer 24.2015