Dziewięć lat temu prezydentem Boliwii został Indianin Evo Morales. Całkowicie zmienił kraj, teraz myśli o nowej konstytucji, żeby pozostać dłużej na urzędzie.
Sprawuje pan władzę od 2006 r. W Boliwii to chyba rekord?
Evo Morales: Andrés Santa Cruz y Calahumana, który doszedł do władzy w 1829 r., utrzymał się na stanowisku przez dziewięć lat, osiem miesięcy i 46 dni. Boliwia była wówczas najzamożniejszym krajem Ameryki Południowej. Obalili go oligarchowie. Ja jestem prezydentem od dziewięciu lat, dziewięciu miesięcy i jeszcze kilku dni.
Co robi pan inaczej od poprzedników, którzy nierzadko rządzili tylko przez kilka miesięcy czy nawet dni?
27.11.2015
Numer 24.2015