Okolice Bejt Hanun na północy strefy Gazy. Młodzi Palestyńczycy z lokalnego klubu sztuk walki plują ogniem, by uczcić walentynki. W tle widać gruzy domu zniszczonego podczas starć Izraela z Hamasem. Mimo że mieszkańcy Gazy mają do czynienia z wojną niemal co dnia, sztuki walki nie są tu popularne. Widoczna na zdjęciu grupka miłośników „martial arts” jest pierwszą w strefie Gazy i liczy zaledwie dziesięciu członków: chłopców i mężczyzn.
19.02.2016
Numer 04.2016