Wybrany w zeszłym roku prezydent Nigerii Muhammadu Buhari zabrał się ostro do realizowania kampanijnej obietnicy ukrócenia wszechobecnej korupcji. Zakończono właśnie kontrolę, w wyniku której wyrzucono prawie 24 tys. urzędników, bo... nigdy nie istnieli. Pracownicy dorabiali sobie, pobierając pensję na fikcyjne etaty. W ten sposób budżet państwa tracił miesięcznie ponad 11 mln dolarów. Nigeria ma największą gospodarkę w Afryce i jest największym producentem ropy, ale ostatnio dotkliwie odczuwa skutki spadku cen surowców.
04.03.2016
Numer 05.2016