Słonie, zebry, lwy, nosorożce… Jeszcze nie tak dawno te wspaniałe okazy dzikiej fauny można było oglądać w niemal całej wschodniej Afryce. Dziś przypominają o tym tylko zdjęcia.
Nick Brandt Courtesy of Galerie Camera Work, Berlin and Atlas Gallery, London/•
Nick Brandt fotografuje szczątki zwierząt na dnie wyschniętego jeziora.
Brytyjski fotografik Nick Brandt ma poczucie misji. Odwiedza najbrzydsze miejsca w Kenii: wysypiska śmieci, tereny przemysłowe, zapyziałe dworce kolejowe i rozstawia tam swoje prace. Wśród hałd śmieci i gruzu wyrastają raptem wizerunki majestatycznych zwierząt, które były kiedyś ozdobą tych zdewastowanych obszarów. Efekt jest piorunujący, tym bardziej że zwierzęta są ukazane w naturalnych rozmiarach (zdjęcia żyraf mierzą sześć metrów wysokości).
27.04.2016
Numer 09.2016