Wiedza na temat tej umowy jest odwrotnie proporcjonalna do jej wagi. A rzeczywisty przebieg negocjacji okazuje się gorszy od pogłosek.
Transatlantyckie Partnerstwo w dziedzinie Handlu i Inwestycji (TTIP) prowadzić będzie do wzrostu globalnego dobrobytu – twierdzą jego zwolennicy. Owszem, mogłaby się do tego przyczynić, gdyby była odpowiednio utworzona i realizowana. Jednak dokumenty, które ostatnio wyszły na jaw, każą w to wątpić. Wagi umowy na pewno nie można przecenić. Chodzi o porozumienie między dwiema największymi potęgami gospodarczymi na świecie, które będzie dotyczyć 40 proc.
10.06.2016
Numer 12.2016