Fan Bingbing jest najlepiej zarabiającą chińską aktorką, ale ostatnio musiała oddać palmę pierwszeństwa na liście płac gwiazdorek pewnej 29-latce z Szanghaju, która nie śpiewa, nie tańczy, nie wystąpiła w żadnym filmie, ale wie, gdzie można dostać dobrą kawę. Panią Bingbing widzowie na Zachodzie mogą kojarzyć z występu w siódmej części serii o X-Menach („Przyszłość, która nadejdzie”), ale grała już w dziesiątkach filmów.
05.08.2016
Numer 16.2016