Lekarz sportowy Perikles Simon zaprasza kibiców na prawdopodobnie najbardziej naszprycowaną olimpiadę w historii.
Powiedział pan niedawno, że spodziewa się w Rio najbardziej zdopingowanych igrzysk olimpijskich w dziejach. Czy tegoroczny Tour de France też pobił ten smutny rekord?
Perikles Simon: Ze wszystkich bajeczek o sporcie ta o Tour de France zajmowała zawsze szczególne miejsce, bo impreza nigdy nie uchodziła za szczególnie czystą. Już dość dawno temu donoszono o manipulacjach. Ludzie brali tam środki, o których na samą myśl wywraca się żołądek.
05.08.2016
Numer 16.2016