Andrzej Wajda zakończył zdjęcia do nowego filmu „Powidoki”, poświęconego Władysławowi Strzemińskiemu.
Dlaczego wybrał pan na bohatera artystę mało znanego poza granicami Polski?
Andrzej Wajda: Dramatyczny los rosyjskiego, polskiego i białoruskiego malarza awangardzisty to tragedia niepokornego artysty, którego unicestwiła doktryna socrealizmu. Temat stary jak świat – konflikt artysty i władzy. Kim jest artysta w społeczeństwie, jak się czuje w środowisku, które go otacza, jaka jest siła oddziaływania jego twórczości.
19.08.2016
Numer 17.2016