Wszyscy znamy tę opowieść: rodzina kupuje dom w spokojnej, wiejskiej okolicy. Ale coś jest nie tak. Widma, koszmary senne… Narasta atmosfera grozy. Aż wychodzi na jaw straszna prawda: dom zbudowano na dawnym indiańskim cmentarzysku…
– Te budynki wzniesiono na kościach naszych przodków! – głos Adilsona Almeidy drży z oburzenia. Mężczyzna pokazuje na wioskę olimpijską. A konkretnie – na obiekty przeznaczone dla dziennikarzy z całego świata.
19.08.2016
Numer 17.2016