Chiński przywódca Xi Jinping z początku miał nadzieję, że szczyt G20 w Hangzhou (4–5 września) odbędzie się pod znakiem wytyczania globalnej strategii wzrostu, tymczasem ogólne dyskusje przyćmiły spory z Amerykanami. Chodzi o protekcjonizm, dysputy terytorialne oraz o instalację tarczy antyrakietowej w Korei Południowej. – Z chińskiej perspektywy wygląda to tak, że Amerykanie próbują ich okrążyć – przyznaje agencji Reuters jeden z zachodnich dyplomatów.
02.09.2016
Numer 18.2016