Artykuły

Wojna na rakiety

Nieustępliwe siostry Williams

Numer 19.2016
Venus (z lewej) i Serena (z prawej) rywalizują bez zawiści: kiedy pierwszy raz zmierzyły się w finale zawodów, starsza siostra oddała młodszej wywalczone złoto. Venus (z lewej) i Serena (z prawej) rywalizują bez zawiści: kiedy pierwszy raz zmierzyły się w finale zawodów, starsza siostra oddała młodszej wywalczone złoto. Los Angeles Times / MCT
Venus i Serena Williams zostały tenisistkami pod dyktando swojego ojca. Po czym musiały rozstrzygnąć między sobą rywalizację o tytuł pierwszej rakiety świata.
Compton 1991: Richard Williams zrozumiał, że dzięki białemu sportowi jego rodzina może wyrwać się z murzyńskiego getta, gdzie co tydzień popełniano jedno morderstwo.East News Compton 1991: Richard Williams zrozumiał, że dzięki białemu sportowi jego rodzina może wyrwać się z murzyńskiego getta, gdzie co tydzień popełniano jedno morderstwo.

Venus i Serena będą pierwszą i drugą rakietą świata – zapowiedział kiedyś ich ojciec Richard Williams, prowadząc córki na zaniedbany kort w Compton. Nie były to słowa rzucone na wiatr.

Siostry Williams ledwo odrosły od ziemi, gdy w 1991 r. po raz pierwszy zmierzyły się w finale tenisowego turnieju. Starsza z nich, 11-letnia Venus, dosłownie zmiatała z kortu swoje przeciwniczki. Od roku nikt nie potrafił nawiązać z nią równej walki. Nie inaczej było tego popołudnia: młodsza o 15 miesięcy, niższa i słabsza fizycznie Serena nie miała żadnych szans w meczu ze starszą siostrą.

16.09.2016 Numer 19.2016
Reklama