Wszyscy pamiętamy takie doznanie: dociera do nas jakiś zapach, np. świeżo skoszonego siana czy smakowitej potrawy. I natychmiast za tym nasuwa się cały łańcuch skojarzeń i wspomnień… Zapachy przywołują nam na myśl miejsca, które odwiedzaliśmy kiedyś. Czasem pomagają świadkom w przypominaniu sobie dawnych zdarzeń. Jak to się dzieje?

Przy wspominaniu za bardzo koncentrujemy się na zmysłach wzroku i słuchu – twierdzą naukowcy. Ignorujemy zmysł powonienia. Tymczasem, jak się okazuje, odgrywa on istotną rolę w zapamiętywaniu.