Wraca moda na wykałaczki. I to w wielkim stylu. Ten instrument do usuwania resztek jedzenia istnieje od wieków, używali go jeszcze przodkowie rasy ludzkiej. Cesarz rzymski Neron rozdawał srebrne wykałaczki w salach bankietowych, a w czasach wiktoriańskich wymyślne ich odmiany były modne wśród arystokracji (niższe warstwy zadowalały się kolcami jeża). W końcu XIX w. wykałaczki opatentowano i rozpoczęto masową produkcję. Jednakże wkrótce uznano publiczne ich używanie za przejaw złych manier.
16.09.2016
Numer 19.2016