W Sudanie Południowym szaleje wojna, a skorumpowane elity kradną na potęgę. Świat ponownie usłyszał o tym upadłym kraju za sprawą George’a Clooneya.
Wojna domowa w Sudanie Południowym jest wyjątkowo okrutna: ludzi wystawia się w zamkniętych kontenerach, aby zabiło ich palące słońce. Grabieże, gwałty i burzenie domów to codzienność. A ponad pięć milionów ludzi – połowa populacji Sudanu Południowego – narażonych jest na śmierć głodową. Sprawcami przemocy są watażkowie, którym udało się wspiąć na najwyższe stanowiska w państwie. Jak ujawnił raport sfinansowany przez hollywoodzkiego gwiazdora George’a Clooneya, zarówno prezydent Salva Kiir wraz ze swoją kliką, jak i jego rywal Riek Machar nie tylko podsycają konflikt, lecz także się na nim bogacą.
30.09.2016
Numer 20.2016