Artykuły

Za garść boliwarów

Wenezuela na krawędzi

Numer 24.2016
Opozycja domaga się referendum w sprawie odwołania Maduro. Po wielkich protestach prezydent rozpoczął negocjacje z przywódcami niezadowolonych obywateli. Na razie nie przyniosły przełomu, kolejna runda – na początku grudnia. Opozycja domaga się referendum w sprawie odwołania Maduro. Po wielkich protestach prezydent rozpoczął negocjacje z przywódcami niezadowolonych obywateli. Na razie nie przyniosły przełomu, kolejna runda – na początku grudnia. AFP / EAST NEWS
Z Amazonii do Caracas. Owocem dziennikarskiej podróży przez Wenezuelę jest raport ze społeczno-gospodarczego piekła.
MCT

Dumne oblicze bohatera rewolucji Simóna Bolívara spogląda z pliku banknotów wrzuconych bezładnie do szarego pudła stojącego na podłodze supermarketu, który w niewielkim mieście na granicy Amazonii służy jako kantor wymiany walut. Intencją nie jest bynajmniej znieważenie bohatera: w kasie po prostu nie ma miejsca na grube pliki papierowych pieniędzy. Traktowanie banknotów o wartości stu boliwarów z większą troską byłoby niepraktyczne. Są warte niewiele więcej niż papierowe serwetki rozłożone na półkach sklepu.

25.11.2016 Numer 24.2016
Reklama